wtorek, 15 kwietnia 2014

Nigdy nie bój się lekarza, gdy choroba się przydarza (cz. 1)

Poprzedni tydzień upłynął nam na rozmowach o zdrowiu i chorobach; o tym, co robić aby być zdrowym i o tym, jak należy postępować w przypadku choroby. Chyba wywołaliśmy tym tematem chorobę naszej pani, dobrze że w tym roku już nie mamy w planie rozmów o chorowaniu ;-)

Już w poniedziałek razem z Motylkami odwiedziliśmy naszą przychodnię w Deszcznie. Obejrzeliśmy gabinet pani doktor i pani pielęgniarki, porozmawialiśmy z nimi i wręczyliśmy im laurki - nie wiemy czy wiecie, ale dokładnie 7 kwietnia obchodziliśmy Dzień Zdrowia :)
 
 
 
Podczas zajęć w sali oglądaliśmy różne leki i inne "składniki" domowej apteczki - wszyscy dobrze wiemy, że nam, dzieciom, nie wolno ruszać żadnych leków, ponieważ zamiast nas wyleczyć, mogą nam bardzo zaszkodzić.
Zamieniliśmy się też w pajacyki - w zależności od tego, jaka leciała muzyka, byliśmy pajacykami zdrowymi bądź chorymi.
Żeby oderwać się na chwilę od nieprzyjemnych chorobowych tematów, świętowaliśmy urodziny naszego Kuby B. :)
 Tradycyjnie było "Sto lat"...
 ...i życzenia indywidualne :)
 
 
 
 
 Słodki poczęstunek...
 
 
 
 ...i szalone tańce :)
 Choć Kuba preferował paluszki cebulowe ;-)
 
 :)
 
 
Wracając do głównego tematu... Dowiedzieliśmy się, że choroby wywoływane są przez bakterie i wirusy. Obejrzeliśmy ich ilustracje, które zainspirowały nas do stworzenia naszej galerii - "Ta brzydka bakteria, ten okropny wirus" :)
 
 
 
 
 
 
Były też chusteczkowe zabawy ruchowe...
 I wspólna recytacja "Kataru" J. Brzechwy - z rekwizytami ;-)
 
 
 
CDN...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz